W okręgu Six-Fours Jean-Sébastien Vialatte kandyduje w wyborach samorządowych na rzecz „Lokalnego planu klimatycznego”.

To była tajemnica poliszynela. Jednak otwierając w sobotę rano swoje biuro wyborcze przy rue de la République 90, Jean-Sébastien Vialatte nie pozostawił wątpliwości co do swojej kandydatury w wyborach samorządowych okręgu Six-Fours, które odbyły się 15 i 22 marca.
W wieku 75 lat ustępujący burmistrz, który kilka lat wcześniej oświadczył, że po osiągnięciu tego wieku rozsądnie będzie ustąpić ze stanowiska, w końcu czuje się na tyle dobrze, by ubiegać się o szóstą kadencję.
Niektórzy obserwatorzy twierdzą, że jego decyzja jest częściowo podyktowana „strachem przed upadkiem miasta, któremu przewodził od 1995 roku, w wyniku Zjednoczenia Narodowego”. W obliczu tego „ryzyka”, wraz z rosnącą liczbą wyborów, wyznaczony następca prawdopodobnie nie miałby tak dużego znaczenia, jak ta „znana i dodająca otuchy lokalna postać”.
„Przyjdź do nas, porozmawiajmy, przeanalizujmy”Tak więc w sobotni poranek w centrum miasta, przed około 200 zwolennikami i pod hasłem „Miasto, które wygrywa” wiszącym nad oknem, nie pozostawił wątpliwości, woląc przekazać pewność siebie: „Nie jestem tu po to, by przedstawiać wam program, mamy na to 6 miesięcy... Ale po to, by zainaugurować tę siedzibę, która jest dla was otwartymi drzwiami, byście mogli przyjść i nas zobaczyć, byśmy mogli wymienić się, przeanalizować ostatnią kadencję, zobaczyć, co mogliśmy zrobić lepiej...”
Kandydat na jego następcę szybko wspomniał jednak o „dobrych wynikach” : „Zrobiliśmy wiele w zakresie bezpieczeństwa, zdrowia, środowiska...”
„Ale nie zostaliśmy wybrani na podstawie rekordu” – przerwał. „Proponuję stworzenie mandatu na następne 20 lat. Projekt, który odpowiada na problemy, z którymi borykamy się dzisiaj, a których skala rośnie: mam oczywiście na myśli zmiany klimatu. Dlatego proponuję opracowanie Lokalnego Planu Klimatycznego w celu walki z globalnym ociepleniem. Musimy podjąć działania społeczne, aby osoby najbardziej pokrzywdzone nie musiały stawiać czoła temu samemu; podjąć działania środowiskowe, sadząc jeszcze więcej drzew, tworząc parki i strefy chłodzenia z zielenią, systemy zraszania… Kontynuować odwadnianie gleby, rozwijać łagodne środki transportu, usprawniać transport publiczny…” – ujawnił w ogólnym zarysie .
„Zachowajmy naszą bańkę spokoju”„Nie [tylko] kolejny mandat” – nalegał – „ ale użyteczny mandat, który ma na celu przygotowanie miasta do przyszłych wyzwań, dla przyszłych pokoleń”.
Obiecawszy listę, która będzie obejmować młodych ludzi, odszedł od tematu kultury. „W skomplikowanym świecie, w którym żyjemy, chcemy nadal oferować Wam mnóstwo rozrywki, byście mogli uciec od mroku otoczenia, poprzez muzykę klasyczną, jazz czy electro, poprzez teatr, kino, wystawy, stowarzyszenia…”
„Myślę, że w Six-Fours żyjemy w bańce spokoju... którą należy zachować” – podsumował Jean-Sébastien Vialatte.
Var-Matin